Dzisiejszego ranka jako pierwsze powitało nas słońce. Łóżka w naszym hotelu (Steel House) są tak wygodne, że ciężko było wstać. Po dość długim procesie wstawania udaliśmy się na przepyszne śniadanie przygotowane przez Natalię i Martynę. 

Pierwszym miejscem, które dzisiaj odwiedziliśmy był Danske Bank – nowoczesny bank dla ludzi i przedsiębiorstw w całej Skandynawii z wiodącymi innowacyjnymi rozwiązaniami, istniejący na rynku już od ponad 150 lat. W Danske Bank pracuje ponad 22 000 osób w 12 krajach. Firma stawia na pracę zespołową, zaangażowanie i otwartość – co wydaje się idealnym miejscem do pracy. 

Nasze spotkanie z przedstawicielami firmy odbyło się w głównej siedzibie Danske Bank – w samym sercu Kopenhagi (kilka minut od Nyhavn- kolorowych kamienic, które często widnieją na pocztówkach).

Byliśmy zachwyceni, już po wejściu do budynku. Przywitał nas przemiły recepcjonista. Po otrzymaniu plakietek z napisem „guest” mogliśmy przejść do sali konferencyjnej gdzie zostaliśmy serdecznie przywitani przez Emilie Josephine Lindblad oraz Magnusa Willumsena, którzy wspólnie pracują w dziale zrównoważonego rozwoju, jako Product Owner.  Opowiedzieli nam o tym, jak wyglądały ich ścieżki kariery i edukacji. Dowiedzieliśmy się również więcej o ich pracy związanej z aspektami zrównoważonego rozwoju, o innowacjach wdrażanych w firmie. Poznaliśmy nowe dla nas terminy takie jak MVP, SCRUM i wiele innych. Spotkanie z Emilią i Magnusem przełamało wszelkie streotypy jakie mieliśmy o pracy w banku – która na pierwszy rzut oka kojarzy się z rutyną i finansami, a może być bardzo rozwijającą i kreatywną pracą.  Muszę przyznać, że osobiście nie miałam pojęcia, jak związane ze sobą są działy sustainability i IT, a także o tym, ile ludzkiej pracy wymaga przygotowanie jednego projektu.  Spotkanie umiliła nam kawa, przepiękne, historyczne wnętrza i widok na Konges Nytorv z salki w której zazwyczaj odbywają się obrady zarządu. Zobaczcie na zdjęciach- to miejsce zostanie przez nas zapamiętane na długo! Gdy pożegnaliśmy się z  Emilie i Magnusem, mieliśmy czas na zjedzenie lunchu i relaks w samym sercu Kopenhagi. 

Następnym punktem naszego programu była wizyta w siedzibie i fabryce firmy True Gum, na obrzeżach miasta w bardziej industrialnej dzielnicy.

Już na samym wejściu powitał nas przepiękny zapach gum do żucia. Dzięki uprzejmości współzałożyciela firmy- Mortena Paulina Ebdrupa, mieliśmy szansę na zobaczenie procesu produkcji gum stworzonych wyłącznie z naturalnych produktów. Żeby mieć możliwość zobaczenia linii produkcyjnej musieliśmy założyć specjalne uniformy, rękawiczki i ochronki na buty- zw względu na bezpieczeństwo sanitarne. Koncept firmy True Gum jest bardzo interesujący. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że gumy do żucia mogą mieć tak negatywny wpływ na środowisko i że zawierają takie ilości plastiku. Możecie przeczytać więcej na temat innowacji firmy którą odwiedziliśmy na: www.truegum.com 

Morten opowiedział nam o historii związanej z pomysłem na firmę oraz o jej wczesnych stadiach rozwoju. Co więcej, pokazał nam nagrania z bardzo interesujących działań marketingowych, które pokazały nam jak ważny dla firmy jest odpowiedni marketing. Zobaczyliśmy również kampanie edukujące związane z zawartością plastiku w gumach do żucia.  Na końcu spotkania zostaliśmy poczęstowani próbkami produktów True Gum (już nie możemy się doczekać aż je ze sobą porównamy i zobaczymy, które są najlepsze). Mamy nadzieję, że wkrótce, będzie można też kupić produkty firmy True Gum w Polsce!

Po wizycie w firmie True Gum mieliśmy czas wolny, podczas którego odwiedziliśmy Nyhavn, czyli słynne kolorowe domki przy porcie w Kopenhadze. Po kolacji znów spacerowaliśmy po mieście, co chyba powoli staje się naszą ulubioną aktywnością wieczorami.