Niemieckie słowo haften znaczy przylegać, czyli pozostawać z czymś lub z kimś w dominującym uścisku. Od tego samego słowa wywodzi się polski czasownik haftować, za którym oprócz dekoracyjnej i artystycznej tradycji rzemiosła, kryje się przeszywająca opresja. Nakłuwanie tkaniny ostrą igłą, przerywanie jej tkanek, narzucanie zaprojektowanego wzoru to przemocowy akt władzy, który Bartosz Jakubowski w swojej pracy przyrównuje do systemowych masek nakładanych siłą na tożsamości osób LGBTQ+. Projekt stanowi komentarz do nasilającej się w Polsce queerfobii, która jest wynikiem zmian politycznych po 2019 roku i wzmożonych działań organizacji fundamentalistycznych. Osoby uwiecznione na fotografiach Jakubowskiego próbowały zerwać nici wiążące je z przemocą i mikroagresją, jakich doświadczyły w małych miejscowościach swojego pochodzenia. Migracja do dużego miasta stanowiła dla nich przepustkę do wolności, symboliczne wyzwolenie z ucisku lokalnych uprzedzeń i konwenansów. Duża metropolia, nieco bardziej oswojona z tym, co w wielu miejscach pozostaje ukryte, daleka jest jednak od upragnionej utopii. Odległość tę należałoby mierzyć nie w kilometrach, a w czasie, jaki dzieli Polskę od wyzwolenia z dyskryminujących społecznie schematów. Wyhaftowane maski na twarzach to artystyczne dzieło, które pozostawi w tkaninie wieczne ślady – dziury, szpecące zagłębienia, a czasem niewidoczne gołym okiem bruzdy, dotkliwe tak mocno, jak blizny tkanki wewnętrznej. Wykonało je 10 hafciarek z 10 różnych regionów Polski, ściśle związanych z kulturowymi i geograficznymi korzeniami sportretowanych osób*. Kunsztowne wzory i motywy roślinne przykryły 10 odrębnych tożsamości, których wspólnym doświadczeniem jest nienormatywność. To przykład ciemnej strony sztuki ludowej, która w okresie PRL-u stała się propagandowym narzędziem służącym do politycznej unifikacji społeczeństwa. Zarówno wtedy, jak i dzisiaj, zamiłowanie polskich partii rządzących do “ludowych” praktyk wiązało się z próbą legitymizacji ich narodowego (“autentycznego”) pochodzenia. Gloryfikacja folkloru to umieszczenie polskiej tożsamości w ciasne, wyobrażone ramy tego, co pierwotne i prawdziwe. Narodowa swoistość, pozorowana poprzez hołd dla tradycji,
nakłania jednocześnie do radykalnych postaw. Wspólnota etniczna, wyodrębniana lokalnym wzornictwem i sztuką, stała się w rękach współczesnej władzy reprezentacją wartości, które dyskryminują wszystko to, co inne. Bartosz Jakubowski w swoich dziełach nawiązuje do praktyk systemowego wykluczenia, wskazując jednocześnie na potencjał ich przeobrażeń.
Zupełnie inaczej niż w Polsce, rękodzieło wykorzystały w latach 70-tych artystki feministyczne na Zachodzie. Przeniesienie przez nie sztuki kojarzonej głównie z pracą kobiet do galerii (przestrzeni publicznej) miało charakter wywrotowy. Coś, co pozostawało ukryte za drzwiami domostw, zostało ujawnione. Haft stał się pretekstem do mówienia o patriarchalnej opresji i zaczynkiem do politycznego sprzeciwu. Jak zauważa artystka Julia Bryan-Wilson, tkanina, charakteryzująca się dobrze zorganizowaną, zwartą strukturą, zmienia się poprzez procesy takie jak prucie, strzępienie czy dziurawienie. To metafora protestu, który poprzez interwencję w społeczną tkankę, przerywa porządek hegemonicznej władzy. Dekonstrukcja utartych schematów i podważanie zdefiniowanych norm to funkcje, jakie sprawuje też wspierający queer, który oznacza wolność i pozwala na eksplorację siebie.
Będąc queer, jesteś wyborem. Poprzez modyfikację akceptowalnych znaczeń, Bartosz Jakubowski wykorzystuje rękodzieło jako narzędzie aktywistycznej walki. To przykład nieograniczonej subwersji, dzięki której przechwytywane jest to, co opresyjne, i użyte wbrew pierwotnej myśli. “Nitka staje się przewodniczką po labiryncie, potrafi wymusić ucieczkę od prześladowań. Jest niewidzialna i jak pępowina, biegnie od pępka aż do wolności” (Klaudia Szott, tytuł tekstu, 2022)
Projekt powstał w ramach programu Erazmus+ we współpracy z fundacjami MyFuture oraz EduPlus. Haften to wystawa fotografii, której towarzyszy słuchowisko przywołujące intymne, naukowe i abstrakcyjne teksty dotyczące doświadczeń osób LGBTQ+ oraz autorska kompozycja zapachowa, przywołująca wyobrażenie o tradycyjnej wsi i tego, co namacalnie cielesne. Wystawę uzupełniają stworzone na potrzeby projektu pisemne opracowania, dyskusje z decydentami/decydentkami, a także otwarty dla wszystkich dialog z autorem, osobami należącymi do społeczności LGBTQ+ oraz sojuszniczymi.
* Filip, Siemianowice śląskie, haft górnośląski; Hania, Rewal, haft pyrzycki; Paweł, Lubomia, Haft dolnośląski; Mateusz, Bytów, haft kaszubski, Wiktoria, Starachowice, haft świętokrzyski; Marta, Wronki, haft Szamotulski; Kat, Skawina, haft wielkopolski; Bartosz, Radom, haft radomski; Erni, Kielce, haft kielecki, Dominik, Jasło, haft łemkowski.